Nicht lieferbar
Islamskie obschiny sformirowalis' w sowremennoj Ewrope i uwelichilis' w razy za neweroqtno korotkij srok w 50-60 let. V popytkah wystroit' garmonichnye wzaimowygodnye otnosheniq ne tol'ko s musul'manami, no i s drugimi ätno-religioznymi gruppami ewropejcy isprobowali mnogoe, poroj brosaqs' iz odnoj krajnosti w druguü. K segodnqshnemu dnü mnogie, ranee kazawshiesq udachnymi resheniq, wrode politiki mul'tkul'turalizma, priznany nesostoqtel'nymi. A na powestke dnq nakopilos' nemalo woprosow, ot otwetow na kotorye zawisit, kakim budet samoe blizhajshee buduschee celogo kontinenta. Chto wazhnee: tolerantnost' ili swoboda slowa? Kak swqzany mezhdu soboj islamofobiq prawyh i fashistwuüschaq ritorika islamistow o prewraschenii Ewropy w halifat? Stoit li zapreschat' noshenie nikaba i stroitel'stwo minaretow na territorii Ewropy, i k chemu äto mozhet priwesti? Kakaq tendenciq wozobladaet: stremlenie k kompromissu i komfortnomu sosuschestwowaniü ili stremlenie k dominirowaniü? I, nakonec, kakowy perspektiwy togo, chto w techenie blizhajshih 20 let Ewropa stanet musul'manskoj? Ob ätom i mnogom drugom chitajte w nastoqschem izdanii.