Mariq razocharowalas' i w professii, i w swoej zhizni. Chtoby wsö izmenit', ona ustraiwaetsq na nowuü rabotu. I wstrechaet dawnego znakomogo, s kotorym mnogo let nazad prowela burnuü noch'. Dewushka w shoke, a muzhchina ...eö prosto ne uznaöt. Bezobrazie!!! :) No wed' sud'ba ne zrq prepodnosit nam wsem sürprizy, wot i Mariq uznaet mnogo nowogo i o sebe, i ob okruzhaüschih eö lüdqh, i ponimaet glawnoe - ne nuzhno boqt'sq peremen, potomu chto oni i est' smysl zhizni.