POLSKO! OBUD¿ SI¿! W orlim locie do wolnöci... POLSKA krajem paradoksów i skrajnöci... Brak rozdziäu pästwa i Köciöa w pierwszym rz¿dzie... Politycznie, b¿d¿ z dobrym programem ale jednocze¿nie wrogim nastawieniem do ideäów Zachodu /PIS/, b¿d¿ w miar¿ z nowoczesnym my¿leniem zbli¿onym do modelu znanego na Zachodzie ale brakiem programu dla Polski /PO/. Przynajmniej jak dot¿d. Polsce potrzeba otwarcia na Zachód, zachodniego stylu my¿lenia a jednocze¿nie dbäö¿ o wszystko to co polskie, od kultury po gospodark¿. Centralny Port Lotniczy, Baltic Pipe, Przekop Mierzei, Via Carpatia to dziäania infrastrukturalne, które powinny napawä dum¿ kädego Polaka. Ale jednocze¿nie wolnö¿ jednostki nie powinna by¿ traktowana jako tabu ale jako podstawowe prawo, tak jak to jest na Zachodzie. Nie möna lekcewäy¿ wolnöci i swobód obywatelskich... W istocie rzeczy Polska nadal jest w jakim¿ sensie hybrydowym krajem, rozbitym pomi¿dzy wp¿ywy Wschodu i Zachodu, szczególnie na p¿aszczy¿nie my¿lowo-filozoficznej. Czas wybrä... Zdanim autora nale¿y postawi¿ na wolnö¿ i swobody obywatelskie przy jednoczesnej dbäöci o wszystko co polskie a stanowczo odrzuci¿ dogmat i propagand¿, pranie mózgu obywatelom i traktowanie ich podrz¿dnie jako niegodne pästwa cywilizacyjnego, cö co jest typowe na Wschodzie. Spójrz, Panie! /Dedykowane Cyprianowi Norwidowi z okazji jego 200-ych urodzin/ Spójrz, Panie! Dzwony bij¿ we mnie, na n-t¿ pot¿g¿! Oznajmiaj¿ mój ¿lub, moj¿ mi¿ö¿ i jej wiecznö¿ Do tego kraju, do którego tak bardzo t¿skno mi, Panie Kompasem moje serce i mój niez¿omny duch Nie ugn¿ si¿ ani na chwil¿, nie spoczn¿ pókim ¿yw Gorej¿ we mnie promienie dobroci i wolnöci Na triumfalnych skrzyd¿ach jam ä po dach nieba I na twoim ¿onie, Polsko. Bo t¿skno mi do ciebie! Albowiem ty¿ mi zród¿em wszelkiego urodzaju Dzwony w tobie i we mnie ¿wiadkami, mój kraju Ach! Spójrz, Panie! Jak bij¿ te dzwony! Ku chwale! Dzwony co echami ech z Zygmuntowskiego dzwonu I z dzwonów z köcielnych dzwonnic ä po obrze¿a kraju Ach! One jak karyliony! Z d¿wi¿kami, tonami, melodiami Tak donönymi jak te podniebne z gromow¿adnych chmur Spójrz, Panie, raz jeszcze! Obdarz Swym wzrokiem Ten naród, co oddany Twojej pieczy i Matce Twojej Böej Ten naród, co umi¿owä wolnöci cz¿owieka jako swoje I ludom Europy wskazä drog¿ ku umi¿owaniu ojczyzny Niech¿e tak b¿dzie dalej i duch norwidowski w nas Jak by¿ tak b¿dzie, ku pokrzepieniu ludzkich serc Ach! Spójrz, Panie! Polska w szacie wiecznej wolnöci!
Hinweis: Dieser Artikel kann nur an eine deutsche Lieferadresse ausgeliefert werden.
Hinweis: Dieser Artikel kann nur an eine deutsche Lieferadresse ausgeliefert werden.