Wdzięczność za uratowanie życia potrafi uczynić z człowieka niewolnika. W Dolinie Gruaronu rozpoczyna się długi okres strachu i cierpienia. Nad spowitą w mroku prowincję nadciągają krwiożercze grychty. Mieszkańcy, jak co roku, usiłują przeczekać inwazję w ukryciu. Tymczasem nieświadoma niebezpieczeństwa Newia Tremor zostaje podstępem zwabiona w te strony. Kto życzy jej aż tak źle? I czy uda jej się ujść z życiem? Pierwsza część trylogii o Dolinie Mroku. Doskonała lektura dla sympatyków mrocznego fantasy w stylu utworów Mai Lidii Kossakowskiej. Co roku, gdy w Dolinach Gruaronu zapada zmrok, zjawiają się grychty. Nie wiadomo skąd nadciągają krwiożercze istoty, oczywiste jest jednak, że należy schować się przed nimi w zimowej kryjówce, gdyż będą grasować aż do wiosny. Tylko grupa wojowników pod nazwą Gildia Hordów jest w stanie stawić im czoła. Niektórzy starają się wynająć członków bractwa do prywatnych celów. Cena za ich usługi jest jednak niezwykle wysoka.