To pelna humoru, ponadczasowa opowiesc o tym jak mogly wygladac poczatki znajomosci pierwszej kobiety z pierwszym mezczyzna na ziemi... Ona: Wczorajszym popoludniem sledzilam z pewnego oddalenia ten drugi Eksperyment, zeby - o ile zdolam - przekonac sie, do czego moze sluzyc. Nie udalo mi sie. Sadze, ze to mezczyzna. Nigdy jeszcze nie widzialam mezczyzny, ale ten wyglada mi na mezczyzne, i jestem pewna, ze tym wlasnie jest. Zdaje sobie sprawe, ze bardziej mnie interesuje, niz kazdy inny przedstawiciel gadow. On: Nowe stworzenie mowi, ze ma na imie Ewa. W porzadku, nie mam nic przeciwko. Stworzenie mowi, ze tak wlasnie mam je wolac, gdy zechce, zeby przyszlo. Powiedzialem wtedy, ze to zbyteczne. Slowo to najwyrazniej zjednalo mi szacunek stworzenia. W istocie, jest ono pojemne, dobre i nadaje sie do powtarzania. Stworzenie mowi, ze nie jest "e;ono"e;, tylko "e;ona."e; Jest to rzecz dosc watpliwa, ale i tak wszystko mi jedno. To, czym ona jest, nie ma dla mnie znaczenia, byleby sobie poszla i nie gadala tyle.
Dieser Download kann aus rechtlichen Gründen nur mit Rechnungsadresse in A, B, BG, CY, CZ, D, DK, EW, E, FIN, F, GR, HR, H, IRL, I, LT, L, LR, M, NL, PL, P, R, S, SLO, SK ausgeliefert werden.