Mezczyzna budzi sie na twardym mokrym betonie. Jego cialo jest skrepowane, w glowie czuje ból. Nie moze sie ruszyc, ale slyszy kroki dochodzace zza drzwi. Swiatlo wpadajace do pomieszczenia ukazuje dwa kanistry na benzyne. Coraz glosniej dochodzi odglos kroków. Czyzby ktos zblizal sie, by zadac ostatni cios? A wszystko zaczelo sie niewinna wizyta w kazimierskiej kawiarni...-
Dieser Download kann aus rechtlichen Gründen nur mit Rechnungsadresse in A, B, BG, CY, CZ, D, DK, EW, E, FIN, F, GR, HR, H, IRL, I, LT, L, LR, M, NL, PL, P, R, S, SLO, SK ausgeliefert werden.